Buntowniczka
Muzyka towarzyszyła jej od zawsze, to ona wykształciła w niej tak niespotykaną wrażliwość na dźwięki i to właśnie poprzez nią najlepiej mogła wyrazić swe emocje i uczucia.
Myślę, że nie tylko Edyta Bartosiewicz, ale i równie uparta, nie mniej jednak utalentowana jedna z czołowych polskich wokalistek Kasia Kowalska udowodniła, że potrafi się sprzeciwić wszelkim pojawiającym się w show biznesie konwenansom W zeszłym tygodniu miałam okazje uczestniczyć w jej koncercie, zauważyłam, że wrażliwością, którą artystka emanuje ze sceny w sposób bardzo dogłębny zaraża wszystkich dookoła. Kilkanaście lat temu, na znak buntu przeciw banalnemu życiu w małym miasteczku, z głową ogoloną jak Sinead O’Connor, uciekła z domu na rockowy festiwal do Jarocina. Już wtedy muzyka była dla niej czymś niezwykłym, ogromnym źródłem emocji i siły, z którego czerpie do dzisiaj. Słuchając jej piosenek mam odnoszę wrażenie, że jest przeżywa wszystko dużo bardziej niż przeciętna osoba.